Łuk. 5,27-32
(27) Potem wyszedł i wypatrzył celnika imieniem Lewi. Urzędował on właśnie przy stole celnym. Jezus zwrócił się do niego: Chodź za Mną.
(28) I wtedy Lewi wstał, zostawił wszystko i odtąd chodził z Jezusem.
(29) Wyprawił on też dla Jezusa wielkie przyjęcie w swym domu. Przy stole rozgościło się bardzo wielu celników oraz innych ludzi tego rodzaju.
(30) Faryzeusze natomiast i należący do nich znawcy Prawa zaczęli szemrać i zadawać uczniom pytania: Dlaczego to jecie i pijecie w towarzystwie celników i grzeszników?
(31) Wtedy Jezus im odpowiedział: Chorzy, a nie zdrowi, potrzebują lekarza.
(32) Nie przyszedłem wzywać do opamiętania sprawiedliwych, ale grzesznych.
Kazanie z dnia 26 stycznia 2020